wtorek, 8 października 2013

żyję!




Tylko takie parę słów, że w ogóle żyję :) (tak, nikogo to nie obchodzi, wiem, ale się łudzę :D )

Na dowód: moja mordka(a raczej kawałek :P) zrobiona w Bieszczadach w ostatni weekend.


To stało się już rytuałem: wracam do domu i kładę się do łóżka. I wychodzę z niego tylko wtedy, gdy muszę, np.:wyjść do toalety, czy skorzystać z komputera (stacjonarny niestety ;()


"Bo ty grasz!"

"Ja - Cały jestem zbudowany z ran
duszę na ramieniu wiecznie mam"

Trzymajcie się cieplutko, bo zimno xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz