Siedzę. Przed ekranem komputera. Drugi dzień pod rząd chyba
mam udar słoneczny. Wczoraj przez przypadek. Bo park linowy, długo na słońcu. I
rzeka. W której chodziłyśmy bez butów. No i potem bolały mnie łydki, ale nikomu
się nie przyznałam :D A dziś bo posprzątałam dom, odkurzyłam werandę, zrobiłam
gofery i stwierdziłam, że coś mi się należy i przysiadłam z gramatyką angielską
na werandzie. I słoneczko przygrzało :D
Radio cicho pogrywa. Na szczęście nie ze mną. O!
Spróbowałoby ze mną pogrywać! :P
One Republic zastanawia się co będzie :”If I Lose myself tonight..” Mnie to nie grozi :D mimo, że drugi dzień wolnego, siedzę w domku. I ‘tunajt’ też się nigdzie nie wybieram :P może to i lepiej. Za to w sobotę czeka koncert <3 (o którym rodzice jeszcze nie wiedzą :D ) Akustycznie lokalne zespoły zagrają utwory różnych gwiazdów. Ale pójdę tam. Zobaczyć się z ludziami czy nieludziami, których też znam sporo :D
One Republic zastanawia się co będzie :”If I Lose myself tonight..” Mnie to nie grozi :D mimo, że drugi dzień wolnego, siedzę w domku. I ‘tunajt’ też się nigdzie nie wybieram :P może to i lepiej. Za to w sobotę czeka koncert <3 (o którym rodzice jeszcze nie wiedzą :D ) Akustycznie lokalne zespoły zagrają utwory różnych gwiazdów. Ale pójdę tam. Zobaczyć się z ludziami czy nieludziami, których też znam sporo :D
Włączam nagranie Polskiego Topu Wszechczasów z „Trójki”.
Trzech godzin na raz nie przesłucham. Ale zacząć można. Próbuję zrobić dwa
warkocze francuskie na jeszcze mokrej głowie. Uczmy się. Nauka jest ważna.
Podobno :D Sprawdzam na stronie internetowej ‘starej’ parafii o której mają
majówkę. Bo do tej nowej to nie lubię. O. Dni krzyżowe. Jak w tej ‘nowej’. No i
właśnie. Idziemy do tej nowej. Szkoda. Ale zdążę skończyć posta. Chociaż i tak
nikt by nie tęsknił :D
„Kiedy powiem sobie dość, a ja wiem, że to już niedłuugoo.”
Chylińska. ‘Stara’ Chylińska. Wszystko stare i nowe. Każdy człowiek.
Rozleniwiłam się. A w piątek trzeba do szkoły. A zazwyczaj piątki były takie
fajne. A tym razem czeka mnie dyskusja na temat planu biwaku czerwcowego i
wiem, że i tak wszystkie moje pomysły będą złe, ale jak się nie będę odzywać to
też będzie niedobrze. Pieprzyć to :D
O. Republika <3 Dziś rano trafiłam na ich koncerty z
Opola nie pamiętam z którego roku na TVP rozrywka (nawet nie wiedziałam, że mam
taki kanał O.o ), ale nagle straciło sygnał :( Widziałam tylko „Nie pytaj o
Polskę” https://www.youtube.com/watch?v=DYeP2iIsjEE&list=AL94UKMTqg-9Bt098NOKCoFqh-x8gTl4gd
a drugiej nie pamiętam, bo to była tylko końcówka.
„Ani słowa o miłości, o podłości, polityce i o niczym innym.
Nic, bez znaczeń dodatkowych.” https://www.youtube.com/watch?v=MATFhG4qwzA
Tak. Właśnie! Po co się czymkolwiek przejmować? :P Cytując moją panią profesor (podobno mgr inż.!) od informatyki: ”To tylko życie. Nie ma się co stresować”. xd
Tak. Właśnie! Po co się czymkolwiek przejmować? :P Cytując moją panią profesor (podobno mgr inż.!) od informatyki: ”To tylko życie. Nie ma się co stresować”. xd
Trzepię moimi i tak bardzo puszącymi się włosami. Stają się
szopą. W sumie zawsze nią były :D
O. Właśnie. Nowy teledysk The Wanted.
http://www.youtube.com/watch?v=0OGyHRKMPOE
Taak..Typowi faceci. Co poradzić :D Ala podoba mi się <3 Siva rysujący kobiece kształty haha :D
http://www.youtube.com/watch?v=0OGyHRKMPOE
Taak..Typowi faceci. Co poradzić :D Ala podoba mi się <3 Siva rysujący kobiece kształty haha :D
Chyba zaczęłam pisać opowiadanie o TW. Ale zanim się zbiorę
i je napiszę trochę wody w rzece upłynie. Niewiele mam.
Oglądam teledysk po raz enty dzisiejszego dnia. Nath solo patrzący w bok, podczas gdy dotyka go pani. Huehuehue :D
„Kocham Cię o kochanie mojeee..” Tego nie lubię. Więc nie
dam linka. Buahahaha. Dlaczego ja się właściwie przejmowałam, że nikt tu nie
wchodzi? Mogę sobie pieprzyć głupoty i nikt się tym nie przejmuje. Jak
słooodkooo *.*
O. Chyba zaczęła się ta część, której słuchałam pisząc
któregoś z pierwszych postów. Bo Lao Che (Lao Cze? Wciąż nie wiem jak to się
pisze :D) wyśpiewuje o obronie starego miasta. Niech śpiewają. Idzie im to
lepiej niż mnie podczas sprzątania łazienki z domestosem w ręku :P
Może już przestanę chrzanić. Znaczy się, dodam jeszcze, że czytam drugą część trylogii „Żaby i anioły” Grocholi. Po „Nigdy w życiu” przyszła kolej na „Serce na temblaku". Nie wiem czy ciekawe. Może trochę. Na pewno lekkie. Lżejsze niż książki które czytam zazwyczaj. O ćpunach, chorych psychicznie, ciężarnych nastolatkach, czy skinach :D Polecam.
Dobraa. Zmywam się. Wieszanie prania nie będzie czekać
wiecznie :D
Trzymajmy się :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz